Rodzi się niekiedy pytanie dotyczące początków nie tylko michałowickiej, ale także każdej w ogóle parafii: jak to się dzieje, że w pewnym momencie dziejów grupie ludzi przestaje wystarczać to, co ma - stara parafia, oddalony kościół, utarte szlaki...Dlaczego decydują się „na swoje", którego jeszcze nie ma i trzeba to dopiero tworzyć za cenę nadludzkiego czasem wysiłku, wyrzeczeń, ofiarowywanych pieniędzy, które przecież przydałyby się gdzie indziej...Dlaczego w danej chwili ludzie wypowiadają słowa: parafię chcemy mieć swoją a kościół... zbudujemy!
Wioski, wchodzące w skład dzisiejszej parafii Michałowice, należały do parafii w Więcławicach. Duża odległość od kościoła sięgająca 5 - 8 km, brak komunikacji innej niż piesza lub konna jesienne błota czy wiosenne roztopy uniemożliwiające często dostęp do kościoła, zbyt niski lub podeszły wiek a także choroby sprawiały, że udział w życiu parafialnym nie mógł być mocno rozbudowany. Wydaje się, iz pragnienie posiadania własnej wspólnoty parafialnej, aby w ogóle zaistniało, a w dalszej kolejności skonkretyzowało się i urzeczywistniło, zakłada w pierwszej kolejności pobudzenie i wzrost potrzeb religijnych miejscowej społeczności - podniesionych do tego stopnia, ze to, co było już absolutnie nie wystarcza, a następnie pojawienie się kogoś, kto zgromadzi ludzi i skutecznie zmobilizuje ich do podjęcia pracy, nie pozwalając, aby pragnienie pozostało mglistą mrzonką...
Myśl o utworzeniu parafii w Michałowicach pojawiła się już przed I wojną światową. Musiała jednak przezwyciężyć próbę czasu i obiektywne trudności. Nade wszystko jednak trzeba było, aby miejscowa społeczność dojrzała duchowo i aby inicjatywa powołania do życia parafii nie była jej niejako narzucona „z góry", lecz by wyrosła oddolnie...aby pragnienie: chcemy mieć swój kościół stało się własnością prawie wszystkich.
Ogromne znaczenie dla wzrostu pobożności i zaangażowania świeckich, a zwłaszcza młodych w życie Kościoła i podjęcia troski o jego losy, te wielkie w wymiarze Kościoła powszechnego, ale i te najbliższe dotykające parafii i wioski, miała istniejąca w okresie międzywojennym i prężnie działająca Akcja Katolicka. W Michałowicach powstały i działały owocnie dwa koła organizacji młodzieżowych, wchodzących w jej struktury: Koło Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Męskiej i Koło Katolickiego Stowarzyszenia
Młodzieży Żeńskiej. Praca w grupach pomogła młodzieży ukształtować w sobie ducha autentycznej pobożności i dojrzałej wiary, wszczepiła pragnienie życia według wielkich ideałów i wartości. Pracą tych właśnie ludzi i głównie za ich ofiary został wzniesiony michałowicki kościół.
Drugim ważnym czynnikiem decydującym o powstaniu parafii, było rozpoczęcie sprawowania kultu Bożego w Michałowicach. W początkowym okresie II wojny światowej, ówczesny wikariusz parafii Więcławice ks. Andrzej Bajer, po przeprowadzeniu rozmów z mieszkańcami Michałowic i Ochotniczą Strażą Pożarną, wynegocjował użyczenie sali w remizie i zamianę jej na kaplicę. Po uzyskaniu zgody na odprawianie Mszy św. poza kościołem, udzielonej 11 listopada 1940 r. przez Kurię Metropolitalną w Krakowie, dwa dni później, bo już 13 listopada została odprawiona w Michałowicach pierwsza Msza św. Regularnemu odprawianiu nabożeństw w niedziele zaczęło towarzyszyć coraz większe zainteresowanie miejscowej i okolicznej ludności, i jednocześnie zaczęto gromadzić własny sprzęt liturgiczny.
W 1943 r. zamieszkał w Michałowicach ks. dr Władysław Spikowski, kapłan wysiedlony z Poznania, który codziennie odprawiał Mszę Św. w kaplicy, a niedzielnymi kazaniami liturgicznymi pogłębiał znajomość życia religijnego wiernych. Poza sprawowaniem Eucharystii w kaplicy odbywały się rekolekcje i słuchano spowiedzi św. Oprawę muzyczną nabożeństw w kaplicy zapewniał chór młodzieżowy, złożony z 26 osób chłopców i dziewcząt, mający w swym repertuarze nawet łacińskie utwory czteogłosowe. Powoli wokół sprawowanych sakramentów św. i zasłuchania się w słowie Bożym, tworzyła się i umacniała więź przyszłej wspólnoty parafialnej.
W lutym 1945 r. odjechał do Poznania ks. W. Spikowski, opuszczając Michałowice na stałe. Po jego odjeździe, w kaplicy odbywała się tylko jeden raz w miesiącu Msza Św., sprawowana przez kapłana przywożonego z Więcławie. Z ogromnej skarbnicy darów Bożych dostępnych codziennie i na miejscu pozostało tak niewiele... Dla Michałowiczan tamtych dni było to już za mało...
19 maja 1946 r. odbyło się pierwsze walne zebranie gromadzkie. Wyłoniło ono dziewięcioosobowy Tymczasowy Komitet Budowy Kościoła i postanowiło wysłać delegację do Księcia-Kardynała Adama Stefana Sapiehy z prośbą o wyznaczenie księdza administratora dla zawiązującej się parafii w Michałowicach. Na grunt beneficjalny, czyli stanowiący zabezpieczenie materialne dla księdza administratora, postanowiono przeznaczyć czterohektarową działkę. Powstała ona w czasie komasacji gruntów przed II wojną światową. Wtedy to każdy rolnik zrzekł się „ze swojego" kilka metrów kwadratowych ziemi i przeznaczył je na plac pod kościół i na przyszłe probostwo. Trudno wyobrazić sobie bardziej wymowny i symboliczny dar zawiązującej się wspólnoty dla Kościoła: każdy z jej członków dawał to, co było podstawą jego życia - ziemię, "aby z kolei ona utrzymała zaproszonego do wspólnoty kapłana.
18 stycznia 1948 r. mieszkańcy Michałowic na walnym zebraniu wiejskim przekazali pod opiekę i w użytkowanie powyższą działkę ks. Marianowi Pałędze -wikariuszowi w Więcławicach, aby ten zajął się organizacją parafii. 12 lipca 1948 r. ks. M. Pałęga zamieszkał na terenie Michałowic, w użyczonym mu pokoju u p. Kawulów. Niemal natychmiast zawiązał sześcioosobowy Komitet Budowy Kościoła. W osobie ks. Mariana Michałowice pozyskały niezwykle gorliwego duszpasterza i świetnego organizatora, który swoją życzliwością i otwarciem na ludzi potrafił ich pozyskać dla sprawy Bożej: dla licznego i gorliwego udziału w nabożeństwach i ofiarnego zaangażowania się w tworzenie parafii, a zwłaszcza budowę plebanii i nowego kościoła. Tym samym zaistniał kolejny niezwykle ważny czynnik dla utworzenia nowej parafii - pojawił się człowiek, który duszę swoją dał, aby parafia stała się faktem i swoją energią ożywił ducha rodzącej się wspólnoty. Na tym etapie pozostało jeszcze uzyskać formalny akt stwierdzający założenie parafii, tzw. akt erekcyjny. Zanim jednak to się stało, gromada Michałowice przekazała (18 lipca), jako darowiznę pod cmentarz parafialny, działkę prawie półtorahektarową, która została poświęcona jako miejsce święte 24 października 1948 r. W tym samym czasie wykonano projekt nowej plebanii (p. inż. Krzyżanowski), poświęcono plac pod jej budowę i zrobiono fundamenty, i zaczęto prace przy wznoszeniu murów, pokryciu dachem i wykończeniowe (w latach 1948-49), przy niezwykłej pomocy i zaangażowaniu Michałowiczan i mieszkańców wiosek okolicznych.
1 czerwca 1949 r. Kuria Metropolitalna w Krakowie wydała dekret erekcyjny, mocą którego została powołana do życia nowa parafia w Michałowicach pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polskiej, obejmująca wsie: Michałowice, Zerwaną, część Wilczkowie i Firlejowa, liczące łącznie około 1550 osób. Dekret ustanawiający nową parafię podpisał sam „Niezłomny Ksiązę"-Adam Stefan Sapieha Arcybiskup Metropolita Krakowski. 6 czerwca - w Dzień Zesłania Ducha Św. parafianie michałowiccy udali się procesjonalnie do Więcławie, aby pożegnać się z parafią-Matką. Istnienie parafii w Michałowicach stało się faktem: dotychczasowa grupa ludzi stała się wspólnotą parafialną, administrator -proboszczem a kaplica kościołem, wkrótce też - zaraz po przeprowadzce ks. Pałęgi na ukończoną właśnie plebanię (sierpień 1949 r.), rozpoczęto prowadzenie własnej kancelarii parafialnej. Trzeba było zacząć myśleć o budowie nowej, mogącej pomieścić wszystkich parafian świątyni...